wtorek, 17 marca 2015

War Thunder - mechanika modelu uszkodzen


Broń broni nierówna

Jesteśmy zafascynowani bogactwem technologii militarnych w różnych krajach i zawsze staramy się dostosować ich zachowanie tak, by było jak najbliższe realnym odpowiednikom. Z tego powodu musimy zwracać baczną uwagę na dostosowanie parametrów broni – to jedyny sposób na zaprezentowanie i odzwierciedlenie siły ognia całego arsenału dostępnego w pojazdach wojskowych. Każdy oręż jest na swój sposób niepowtarzalny, dlatego chcąc przedstawić jego wyjątkowość, zagłębiamy się w lekturę dokumentacji technicznych i skrupulatnie dostosowujemy nie tylko cechy samej broni, ale również poszczególnych rodzajów amunicji. Takie podejście umożliwia nam precyzyjne przekucie realnego ducha maszyny na jego wirtualny odpowiednik.
Najpierw opowiemy Wam, jak radzimy sobie z karabinami maszynowymi i armatami. Broń sił lądowych i samolotów działa na podobnych zasadach, więc na potrzeby tego przykładu wybierzemy armatę D-25T kalibru 122 mm, którą możecie spotkać w czołgach IS-2, IS-3 oraz w dziale samobieżnym ISU-122. Na jej podstawie pokażemy Wam, jak w grze odzwierciedlone są inne rodzaje broni i na jakiej zasadzie operują.
Weźcie pod uwagę, że parametry takie jak przesunięcie kątowe odnoszą się do samej jednostki bojowej, więc w tym kontekście nie będziemy sobie nimi zaprzątać głowy. Zajmijmy się zatem takimi zmiennymi jak rozrzut i górna granica szybkostrzelności. Dostosowując właściwości broni i amunicji, korzystamy zarówno z dokumentacji testów w warunkach polowych, jak i z technicznych specyfikacji samych pojazdów bojowych. To właśnie poszukiwanie poprawnych danych jest jednym z najtrudniejszych zagadnień, gdyż pomiędzy różnymi źródłami często występują różnice, a nawet sprzeczności.


         Testy w warunkach polowych dla amunicji BR-471 wykorzystywanej w armacie D-25T

W tej chwili szybkostrzelność w grze jest wartością uśrednioną, ponieważ w rzeczywistości czas przeładowania zależy od wielu złożonych czynników. Wśród nich przykładowo można wymienić miejsce składowania amunicji (wraz z jej wyczerpywaniem się, ładowniczy sięga po coraz dalej umieszczone pociski, lub pobiera je z miejsc o gorszej dostępności), jej masę i kształt (ciężkie i nieporęczne naboje wydłużają czas przeładowania).

W przyszłości planujemy odwzorować tę mechanikę, co oznacza wprowadzenie zmiennej wartości szybkostrzelności, zależnej od liczby dostępnej amunicji, zmęczenia ładowniczego i pozycji wieży, od której zależy położenie najbliższego dla ładowniczego magazynu amunicji. Na przykład w czołgu Patton tylko niewielka część amunicji znajduje się pod ręką ładowniczego – reszta składowana jest na podłodze, co wydłuża czas jej pobrania. Jeśli wprowadzimy ten system, pierwsze przeładowania będą odbywały się w czasie krótszym niż obecny uśredniony, a po wyczerpaniu się pocisków będących w zasięgu ręki, czas przeładowywania ulegnie wydłużeniu. To jednak melodia przyszłości.

Szybkostrzelność jest wyrażona przez liczbę strzałów możliwych do oddania na sekundę i dla naszej przykładowej broni wynosi 0,048 strzału na sekundę. Jak łatwo można obliczyć, to jeden pocisk co 20,8 sekundy. Tyle właśnie wynosi średni czas przeładowania niezależnie od miejsca składowania amunicji i stopnia trudności dostępu do niej.
Rozrzut jest obliczany na podstawie tabel z testów polowych, a następnie uśredniony dla dystansu wynoszącego 1000 m i przeliczony na współczynnik kątowego odchylenia danej broni. W naszym przypadku jest to 0,065 stopnia w kierunku poziomym i pionowym. Oznacza to, że dla przykładowego działa D-25T pocisk po przebyciu kilometra maksymalnie może zboczyć z kursu o 2,4 m, a to wciąż daje szansę na dosięgnięcie celu. Oczywiście, dla innej broni wartości odchylenia poziomego i pionowego mogą nie być równe, a wtedy pole potencjalnego miejsca uderzenia pocisku przybierze kształt elipsy. Największe prawdopodobieństwo trafienia występuje w okolicach przecięcia jej osi. W ten sposób oddajemy celność broni porównywalną do możliwości prawdziwych pojazdów bojowych.

Amunicja

Omówiliśmy już zasadę działania broni, więc czas na amunicję. Jej typów było tak dużo, że przedstawienie wszystkich to temat na oddzielny, równie długi wpis. My skupimy się na pociskach do naszej przykładowej armaty, czyli amunicji przeciwpancerno-burzącej.



Dalszą część artykułu znajdziecie TUTAJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz